Spolszczenie FFVIII (nasze wrażenia)

Paczka właśnie dotarła w me zachłanne ręce. Jeszcze nie zainstalowałem spolszczenia jednak muszę podzielić się wiadomością co znajduje się limitowanej edycji spolszczenia. Oprócz samej płyty ze spolszczeniem(z uroczym Balamb Garden na okładce) dostałem również kubek. Akurat bardzo dobry prezent zwłaszcza, ze mój poprzedni kubek poszedł w drobinki. Ten oczywiście nie podzieli losu swojego poprzednika. Opisując owe naczynie. Kubek posiada wizerunki wszystkich pań z FFVIII. jest Sephie, Rinoa, Edea, a największą część kubka zajmuje urocza twarzyczka mojej ulubionej Quistis(Siriondel...co Ci mam powiedzieć? Że mi przykro? Nie sądzę ). Do tego w prawym górnym rogu obrazka widnieje ładnie małymi literkami mój nick. A u dołu ilustracji widnieje oficjalne logo Final Fantasy VIII PL. Całość prezentuje się wprost rozbrajająco. I w tym miejscu bardzo dziękuję Colly'iemu i Emooni za ten wspaniały prezent i trud jaki w niego włożyli. A teraz znikam bo czeka mnie jeszcze instalacja. jeszcze raz bardzo dziękuję za spolszczenie i oczywiście za kubek(idę sobie zrobić w nim herbatę, hehe).

Na wrażenia z samej wersji PL przyjdzie jeszcze troszkę poczekać. Mój komputer jest szatańskim narzędziem i odmawia współpracy z instalatorem. Aktualnie dalej walczę. Pozdrowienia dla Colly'iego za to, że jeszcze nie stracił do mnie cierpliwości.

Mój komputer jest szatańskim narzędziem i odmawia współpracy z instalatorem. Aktualnie dalej walczę. Pozdrowienia dla Colly'iego za to, że jeszcze nie stracił do mnie cierpliwości.

Szatana już ujarzmiliśmy DrewniaQa nie ma, zapewne zagrywa się w spolszczenie

Kubek zrobiła Emoonia. Jakby, co to do niej piszcie requesty

Tak, już piszę. Gram powolutku, swoim tempem. Rzekłbym nawet, że wolniej niż swoim bo teraz łażę we wszystkie możliwe miejsca i czytam dialogi. Teraz moja znajomość angielskiego jest taka, że bez problemu mógłbym przejść grę bez spolszczenia ale nawet nie sądziłem ile frajdy sprawia zobaczenie ojczystego języka na ekranie. Dosłownie przez cały czas gry na mojej twarzy widnieje olbrzymi rogal, który wcale nie ma zamiaru zniknąć. Być może będzie to trochę głupio wyglądać gdy w grze dojdzie do jakiś dramatycznych wątków, a ja dalej będę się szczerzył jak głupi no ale cóż. Moja wina, hehe. Aktualnie jestem po odbyciu misji w Jaskini Ognia(taaak, nie w Cave of Fire, w Jaskini Ognia)i zdobyciu Ifrita. Oczywiście czas 10 minut był wystarczający. Odnośnie samego spolszczenia to bardzo dobre wrażenie robią poszczególne postacie. Mówię tu oczywiście o ich sposobie wysławiania się. Różnice naprawdę widać gdy Squall oprowadza Sephie po ogrodzie. Tych dwoje mówi w tak różny sposób, że naprawdę ciężko mi było ukryć podekscytowanie w trakcie gry. Bardzo fajnie wygląda też dialog z Raijinem w Kafeterii albo z pełnymi zazdrości fanami Quistis("Sam na sam z instruktor Trepe?" ). A totalnie poległem i tarzałem się ze śmiechu gdy przeglądałem komputer w klasie i czytałem forum. Normalnie czuć ten klimat jaki panuje na szkolnych forach(głupki, bluzgi i kilku nierozgarniętych gości). Po prostu MISTRZOSTWO!

Na koniec drobne informacje techniczne:
Squall lvl 10
Quistis lvl 11
Quetzacoatl lvl 9
Shiva lvl 8
Ifrit lvl 1

Nawet nie wyobrażasz sobie kobieto do czego musiałem się posunąć żeby wygrać konkurs. Na jakie osobiste wyznanie musiałem się zdobyć...jakby co to zajrzyj do topicu o CosmoFF, a dokładniej do topicu o konkursie i przeczytaj go od początku do końca, hehe.