Kolejna teoria o FF8
- Pleiades
-
- Wylogowany
- Rubismok
-
- Sorceress of Inner World
shizonek napisał: Muszę chyba zacząć znowu grać w FF8, żeby zwrócić uwagę na te wszystkie dziwności i sprawdzić teorie, które tu podaliście. Po tylu latach nie pamiętam fabuły AŻ TAK dokładnie, by mieć śmiałość wykłócać się o prawdziwość tego czy tamtego szczegółu.
Zobaczysz, dostaniesz na głowę od tych wszystkich niuansów i domysłów, a i tak nie dowiesz się niczego na sto procent. Po prostu fabuła FF8 jest dziurawa jak ser szwajcarski i istnieje możliwość, że nawet autorzy nie wiedzieli, co dokładnie mają na myśli. Albo tak, jak pisze Siano, goniły ich terminy i wypuścili na rynek niedopracowany bubel

shizonek napisał: Ale skąd pomysł, że S&R to rodzeństwo?? Yyyy, czy coś przegapiłam? A nie było tak, że rodzice Rinoy to ten cały Caraway i Julia, a Squalla - Laguna i Raine?
Czy w międzyczasie wyszły na jaw jakieś okoliczności, jak w wenezuelskiej mydlanej operze?
A to takie głupiutkie przypuszczenie biorące się stąd, że Laguna zamknął się w hotelu na kilka godzin z Julią. I oprócz rozmowy była tam też kilkusekundowa scenka ze ściemnieniem ekranu. O co tam chodziło i co się działo, to tylko owo przypuszczenie

Przypuszczenie raczej nie trafione, bowiem osobiście nie wyobrażam sobie faceta, który denerwując się tak przy kobietach byłby w stanie w ciągu kilkunastu minut spłodzić z nią dziecko. To raz. Po drugie Julia to porządna osoba, a nie prostaczka, co ledwie spotkanego w barze faceta zaciąga do łóżka. A po trzecie - skoro Laguna po jednym kieliszku wina zasnął, to raczej do niczego nie doszło...
shizonek napisał: Rinoa to Ultimecia.. tak, zdecydowanie muszę zagrać jeszcze raz, bo kompletnie nie jarzę tego. Być może ma to sens, nie zaprzeczam. Hmm.. oczywiście jeśli zechcecie mnie oświecić, to super. Ale zagram tak czy tak:)
A to znowu jest bardziej prawdopodobne, ponieważ Ultimecia jest tym Złym, który pojawia się nagle, znikąd i w sumie jej intencje są zupełnie bez sensu. Dopóki nie połączymy ich z tym, co mówi wcześniej w grze Rinoa. Rinoa boi się być czarownicą, boi się przyszłości. Mówi, że nawet chciałaby zatrzymać czas... Mówi też, że być może Squall kiedyś będzie musiał ją zabić... A Ultimecja? Podczas ostatecznego spotkania przemawia do Squalla i reszty, każe im spojrzeć w przeszłośc, skupić się na dzieciństwie, uczuciach.. Mówi o tym, że czas im przecieka przez palce... Poza tym sama włada czasem, potrafi go kompresować, a nawet zatrzymywać. Być może chce zatrzymać to, co jej wciąż ucieka?
Poza tym jest jeszcze wiele innych niuansów przemawiających za tą teorią. Griever - GF i pierścień Squalla, samo imię Ultimecia=Artemizja i jego mitologiczne znaczenie, to, że prawdopodobnie znała wszystkich, do których umysłów się cofała w czasie (tak działają zdolności Ellone) i wiele, wiele innych. No, może poza faktem, że obie panie nie są do siebie podobne fizycznie, ale czegoż to nie robi chirurgia plastyczna

A tak na poważnie, to poczytaj sobie to, co kiedyś o tej teorii pisał Colly - balamb.pl/teorie/rinoa-a-artemizja Warto się zaznajomić także z całym wątkiem pod artykułem, w którym też sporo jeszcze o tym pisaliśmy.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- shizonek
-
- Wylogowany
- Behemłot
-
- ..whatever
- Posty: 542
- Oklaski: 43
- Otrzymane podziękowania: 6

Nie przejmuj się autorytetami. Zawsze znajdą się autorytety głoszące coś przeciwnego.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Em
-
- Wylogowany
- Shiva
-
- Are you sure you want to exist?
- Posty: 878
- Oklaski: 67
- Otrzymane podziękowania: 19
To właśnie z tamtej strony pochodzi ten obrazek, który pozwolę sobie przekleić:
To dość intrygujące, że zarówno w każdym Ogrodzie, jak i w zamku, znajdują się gargulce przy bramach wejściowych, i to zawsze w parach. Nigdy nie zwróciłam na to uwagi, a przecież podobieństwo jest oczywiste. Faktem jest, że w Ogrodach występują one w skromnej liczbie, za to w zamku można się o nie potknąć, ale cóż, może Artemizji spodobały się na tyle, że powsadzała je wszędzie, gdzie było wolne miejsce

Po tym obrazku zaczęłam się zastanawiać nad tym głębiej i doszłam do wniosku, że to ma sens. Zamek Artemizji mógłby być zaadaptowanym do tego celu Ogrodem. Może niekoniecznie akurat Balamb, choć ten wydaje się najbardziej prawdopodobny. Ale mógłby to być też jakiś nieznany nam Ogród z przyszłości, w końcu całe pokolenia SeeD walczyły bezskutecznie z czarownicą. Może był to dom tych biednych pokonanych SeeD leżących przed zamkiem?
Argumenty, które przemawiają za taką opcją, są następujące:
1. Zamek Artemizji to ruchoma budowla. Najprawdopodobniej czarownica może się nim przemieszczać, a tymczasowo zacumowała przy sierocińcu (bo wiedziała, że Squall do niej idzie, więc postanowiła zatrzymać się w miejscu, do którego wie, że on przyjdzie). Widzimy łańcuchy utrzymujące zamek nieruchomo, więc bardzo możliwe, że potrafi on latać (wprawdzie mechanizmu sterującego nigdy w zamku nie odkryłam, ale kto go tam wie

2. Nie zastanawiało was nigdy, czym są te dziwne ruiny przed wejściem do zamku?
Bo mnie tak. I jakby się temu przyjrzeć, to mało to pasuje do reszty wystroju zamku. Hyne jeden wie, skąd to się wzięło, jednak jak dla mnie to z powodzeniem mogą być stopione fragmenty kadłuba jakiegoś Ogrodu - pasują zarówno kolorami, jak i ogólnym stylem. Może Artemizja obdłubała sobie Ogród z tej brzydkiej, plastikowej powłoki i ucharakteryzowała go na gotycko, żeby był bardziej glamour i pasował jej do sukienki

3. Wpadłam na to później i właśnie to mi najbardziej w głowie siedzi. Nie uważacie, że to wspaniała ironia - najpotężniejsza czarownica świata mieszka w skradzionym Ogrodzie, wylęgarni SeeD, których przeznaczeniem jest z nią walczyć? Otóż taki zabieg byłby bardzo pasujący do Artemizji. Już kiedyś to przecież zrobiła - będąc w ciele Edei, wprowadziła się do Ogrodu Galbadia i traktowała go jako swoją bazę. Fantastycznie wpisuje się to w całą ósemkową symbolikę powtarzalności i przeznaczenia, tak samo jak wszelkie podobieństwa między Rinoą a Artemizją, które czarownica zdaje się jeszcze podkreślać (o tym też warto poczytać pod wyżej zamieszczonym linkiem, autor strony poświęcił mnóstwo miejsca na porównanie tych postaci). Nie dość, że Artemizja kompresuje czas, zabija niewinnych SeeD, to jeszcze zabiera im Ogród i mieszka sobie w nim, śmiejąc się wszystkim w twarz. Trzeba przyznać, że ma kobieta tupet

4. Jeszcze taka jedna drobnostka, na którą zwrócił uwagę Colly - ostatnia lokacja w grze, w której walczymy z Artemizją, nazywa się Pokój Mistrza (ang. Master Room). Nie muszę chyba dodawać, że Pokój Mistrza występował także w każdym Ogrodzie? A co więcej - to właśnie w Pokoju Mistrza w Galbadii przesiadywała opętana przez Artemizję Edea, kiedy walczyliśmy z Seiferem. Trudno nie dopatrzeć się w tym analogii.
Co o tym wszystkim myślicie? Bo mnie ten pomysł się podoba. To niesamowite, że po tylu latach wciąż da się odkryć w tej grze coś nowego

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lena163
-
- Wylogowany
- Jednorożec
-
- R
- Posty: 65
- Oklaski: 4
- Otrzymane podziękowania: 0

Według mnie to nawet niekoniecznie Artemizja musiała go przerabiać mozliwe że później czlonkom SeeD znudziły się latające puszki więc stworzyli coś co bardziej im odpowiadało, a Artremizja to zakosiła i zrobiła z tego ponury zamek a SeeD chciało go odbić i dlatego Artemizja postanowiła dać nogę do przeszłości zanim Squall z ekipią zacznie rozwijać i unowocześniać SeeD na tyle by jej zagrozić w przyszłości bo myślę że tym się właśnie zajął po grze bo co innego mogłby robić

Po czymś takim miała by wypasione lokum bez pragnących zemsty SeeD i mogła w spokoju żłąpać herbatę ze swoimi sługusami

A tak na poważnie to ładnie to wykombinowałaś, w dodatku tym razem nie wydaje mi się to naciągane jak ta cała sprawa z Rionoą i Squallem jako rodzeństwem, wszystkie argumenty nieźle pasują to tej teorii. A na gargulce nigdy nie zwróciłam uwagi

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- DrewniaQ
-
- Wylogowany
- Walcząca Triada
-
- Chaotic Neutral
- Posty: 815
- Oklaski: 31
- Otrzymane podziękowania: 2

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- shizonek
-
- Wylogowany
- Behemłot
-
- ..whatever
- Posty: 542
- Oklaski: 43
- Otrzymane podziękowania: 6

Nie przejmuj się autorytetami. Zawsze znajdą się autorytety głoszące coś przeciwnego.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Em
-
- Wylogowany
- Shiva
-
- Are you sure you want to exist?
- Posty: 878
- Oklaski: 67
- Otrzymane podziękowania: 19
Raczej Hironobu, nie Takeshishizonek napisał: Już widzę, jak czytają te teorię o zamku i jeden szturcha drugiego podekscytowany: Ty patrz, Takeshi! Faktycznie, mają rację, skubani! Ale żeśmy wymyślili fabułę!

A tak w ogóle, to genialny pomysł, nie? Zrobić grę pełną fabularnych dziur i niedopowiedzeń, a potem tylko czekać, aż fani sobie dopowiedzą takie rzeczy, o których się twórcom nie śniło. Jestem pewna, że gdyby nie te dziury, to ósemka nie byłaby tak popularna i rozgrzebywana po latach.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Sauda
-
- Wylogowany
- Glizdobleśnica
-
- Posty: 24
- Oklaski: -6
- Otrzymane podziękowania: 0
"Tu kompleksik, tam krosteczka oto Trolla jest mordeczka."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Em
-
- Wylogowany
- Shiva
-
- Are you sure you want to exist?
- Posty: 878
- Oklaski: 67
- Otrzymane podziękowania: 19

A tak przy okazji, jeśli przyjrzeć się bliżej temu obrazowi, to widać, że jest na nim Dom Edei, w starej wersji i w obecnej. Może w tym jest jakieś przesłanie? A może chłopakom od grafik zostały ładne obrazki, których nie mieli gdzie wykorzystać, i postanowili je wrzucić do gry, żeby było ładnie

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Pleiades
-
- Wylogowany
- Rubismok
-
- Sorceress of Inner World

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.